Wermikompost: informacje zwrotne

Pierwsza produkcja!

I proszę bardzo! W lipcu 2010 mam zaszczyt ogłosić, że przygoda wermikompostera z Gerbeaud.com właśnie obchodziła swoją pierwszą produkcję kompostu, 7 miesięcy po jego instalacji.

Obserwacje:

  • Nie jest łatwo opróżnić go w pojedynkę! Jeśli tak jest w Twoim przypadku, lepiej zaplanować ogródek lub dużo gazet! (aby umieścić pozostałe napełnione kosze!)
  • Całość staje się dość ciężka, bo jest dość wilgotna.
  • Jednak zbieram mniej robaczej herbaty niż na początku (dzisiaj: wydajność jednego jogurtu na tydzień), bez wątpienia z powodu różnych kadzi, które wchłaniają składniki odżywcze i wodę. Dodatkowo często dodaję materiał węglowy, aby nie był rozmokły. Dlatego te papiery zatrzymują również wodę.
  • Pozostałości skorupki jajka

    Po bliższym przyjrzeniu się widać, że zostało trochę skorupek jaj, których nie zmiażdżyłem drobno. Szkoda, że ​​będą służyć jako drenaż, gdy użyję kompostu!
  • Na tym etapie zbioru wermikompostu lepiej nie bać się dżdżownic! Rzeczywiście, w tym koszu pozostało kilka robaków, w tym wiele „dzieci”: niektóre są sortowane i umieszczane z powrotem w koszu powyżej, inne zostawiam w kompoście, który wkładam do odpowiedniej torby: będą kontynuować swoją pracę, podczas gdy czekam, aż go użyję! Dlatego ten krok zajmuje trochę czasu, jeśli zadbamy o dobre sortowanie.
    I oczywiście nie należy bać się „brudzić sobie rąk” brudem, a właściwie humusem!
  • Wermikompost, bardzo czarny i giętki

    Pod koniec zbiorów: 1/3 worka 10L jest pełna! Ten wermikompost będzie wkrótce używany jako nawierzchnia dla wszystkich moich roślin!
  • Wskazówka: nie wkładaj kompostu do perforowanej torby z mini otworami wentylacyjnymi, zwłaszcza jeśli jesteś w mieszkaniu bez tarasu! W przeciwnym razie: ryzyko spływania soku z kompostu !!

Problem muszek

Czy to przyczyna i skutek? Ale w każdym razie nie wkładam już skórek od banana do wermikompostera! Znajomy powiedział mi, że bardzo dobrze rozkłada się w swoim kompoście ogrodowym… Chciałem spróbować… Wielki błąd! W następnych dniach znalazłem się z wieloma muszkami! (muchy owocowe i inne bardzo małe muchy). Prawdą jest, że kiedy patrzysz na kosz z owocami: jeśli masz banany, często są na nich muszki… Więc zatrzymałem banany, które daję temu przyjacielowi na kompost na świeżym powietrzu!

Nawet dzisiaj jestem trochę atakowany przez te muszki. Jednak różne „wskazówki i triki” zebrane tu i ówdzie w sieci mogą zmniejszyć ich wpływ. W mieszkaniu nie jest przyjemnie widzieć rój muszek, które odlatują przy najmniejszym otwarciu wermikompostera! Jeśli możesz umieścić go na patio, to mniejszy problem.

  • Dodaj materiał węglowy, aby było mniej wilgoci i kondensacji,
  • rozprowadź cienką warstwę ziemi doniczkowej na pierwszym pojemniku, aby muszki nie kładły się już na jedzeniu (i zatrzymaj jedzenie, aż nie będzie więcej!),
  • przełóż pokrywę wermikompostera pod dyszę (lub pod prysznicem!) i wyczyść otwory wentylacyjne,
  • można też posypać odrobiną mąki lub dodać wapnowaną mieszankę.

Są też m.in. małe białe pędraki. Należy jednak pamiętać, że te muszki czy białe pędraki nie są szkodliwe dla kompostu, oczywiście nieprzyjemne, ale wskazują na zbyt dużą kwasowość lub zbyt dużą wilgotność (a nawet obżarstwo z bananami?!)

Uważaj na piretryny (i ciepło!)

Piętro pośrednie wypełnione

Muszę w końcu podzielić się z Wami moim największym błędem… Nie powtarzam!

Robaki są wrażliwe na zimno i ciepło, ich zakres optymalizacji wynosi ~20°C. Powyżej pewnej temperatury umierają… Ale chyba nie dlatego umarły moje robaki z dwóch górnych płaskowyżów… nie tak dawno. Wermikomposter znajduje się w pomieszczeniu, z dala od bezpośredniego światła słonecznego, o dość stałej temperaturze – mimo że przez ostatnie kilka dni było gorąco.

Nie, widzisz, próbując „szybciej” wytępić muszki (że cierpliwość jest matką cnót) użyłem pyretryny (naturalny środek owadobójczy). Otworzyłem pokrywę, muszki odleciały i to było drastyczne! Tylko tam masz, 2 lub 3 razy spryskałem z otwartą pokrywką… Jednak pyretryna, bo naturalna jaka jest rzeczywiście jest insektycydem, rozpuszcza się w wodzie i nie dotyczy tylko owadów , ale WSZYSTKICH zimnokrwistych Zwierząt! Sądzę więc, że spowodowałem masowe wyginięcie własnych dżdżownic…

Gotowy do wyjścia

I od tego momentu szybko zdajemy sobie sprawę, że wermikomposter jest sam w sobie ekosystemem…

Kiedy chciałem dodać jedzenie, nie widziałem już robaków na powierzchni pierwszego zbiornika… ale lepka masa na dnie tego zbiornika z dżdżownicami pozostaje. Zaglądanie do drugiego pojemnika: nawet brak robaka na powierzchni, a przede wszystkim: nieprzyjemny zapach! W dolnym koszu robaki były żywe… Uff! nie wszyscy są martwi! Z powodu braku dżdżownic, które napowietrzają i trawią pokarm, system powrócił do warunków beztlenowych, stąd zapach nie kompostu, a gnicia…

Wnioski: Od tego momentu zostawiłem kran otwarty z dzbankiem jogurtu pod spodem, aby tlen mógł łatwiej przychodzić, tworząc stałe wezwanie do powietrza. Fakt użycia naturalnego środka owadobójczego bez pozostałości ułatwia mi życie, mimo że straciłem wiele dżdżownic: pobiegłem kupić „fabrycznie nowe, zupełnie nowe”, aby wyrzucić je do pojemników, w których ich nie ma. Z resztkowym produktem powinienem był wyrzucić wszystko i nie odkładać dżdżownic na później … (to samo, co w przypadku chwastów, których nadal możesz używać w ogrodzie). Od tego czasu monitoruję, czy wszystko jest w porządku… a przede wszystkim: koniec z piretryną nad wermikomposterem!

Reszta wydarzeń… wkrótce!

Przeczytaj także:

  • Wermikompost: instrukcje użytkowania
  • Instalacja na zdjęciach wermikompostera
  • Wermikomposter: po 2 miesiącach użytkowania
  • Wybierz kompostownik

Będziesz pomóc w rozwoju serwisu, dzieląc stronę ze swoimi znajomymi

wave wave wave wave wave